środa, 12 czerwca 2013

gabinet i biblioteka

W każdym, nawet najmniejszym mieszkaniu, powinniśmy zaplanować strefę biurowo-gabinetową.
Komputer dziś ma każdy, a nie zawsze jest gdzie go postawić. Z laptopem jest łatwiej, chociaż i z nim, najlepiej pracuje się przy biurku.
Poza komputerami, większość z nas, ma przecież sterty książek, które po przeprowadzce, leżą i niszczeją w kartonach, bo zapomnieliśmy, o zaprojektowaniu dla nich miejsca.
Zanim jednak wstawię inspirujące zdjęcia, powiem o najważniejszym, czyli wymiarowaniu. 

Szerokość półki jest dowolna, tyle ile mamy wolnego miejsca, tyle przeznaczamy na szerokość.

Głębokość półki to min. 25cm. Ja zwykle, jeśli pozwala na to miejsce, robię 30cm. Standardowa teczka biurowa, czy segregator, mają 25cm głębokości, dlatego dobrze jest zostawić 5cm wolnej przestrzeni.

Wysokość pojedynczych półek, powinna być różna, ale nie mniejsza niż 14cm (miejsce na płyty cd) i nie większa jak 45cm (rzadko spotykamy tak duże książki).

Wysokość całej zabudowy, to sprawa bardziej skomplikowana. Zależy gdzie chcemy taką półkę postawić. Jeśli mamy wnękę, podobną do tej na szafę, należałoby zabudować ją pod sufit. Jeżeli natomiast, w jakimkolwiek miejscu przy półce, pojawiają się otwory okienne lub drzwiowe, lepiej żeby wysokość półki kończyła się równo z linią nadproża. Chyba że zabudujemy cała ścianę, łącznie z przestrzenią nad oknem lub drzwiami. Pamiętajcie, że najlepiej wyglądają zabudowy, jeżeli ich wysokości mają swoje odniesienie w innym elemencie wystroju wnętrza.

Dla ułatwienia rysunki, przedstawiające rozwiązanie prawidłowe i nieprawidłowe



Wysokość biurka powinna być dopasowana do wzrostu użytkownika, ale nie powinna być niższa niż 75cm i wyższa niż 85cm.

Szerokość biurka jest dowolna.

Głębokość biurka nie powinna być mniejsza niż 40cm.

Miejsce na nogi powinno mieć min. 60cm, ale w przypadku gdy planujemy duży fotel biurowy, powinno ono wynosić min 80cm, aby można było, swobodnie wsunąć go pod biurko.

































wtorek, 11 czerwca 2013

okna

Odnoszę wrażenie, że okna i to co w nich zawiśnie, nie są już tak ważne dla mieszkańców jak kolory mebli czy ścian. Idąc na łatwiznę zamawiają sterty różnokolorowych rolet lub kilometry żakardowych firan. Chciałabym pokazać jak pięknie możemy przyozdobić nasze okna i jak wiele rozwiązań proponują nam producenci.

1. Rolety materiałowe
Wiem że rolety są bardzo praktyczne, bo osłaniają mieszkanie przed promieniami słonecznymi lub wścibskimi sąsiadami, ale czy muszą być w kolorach tęczy w jednym domu? Warto zastosować jeden lub dwa monochromatyczne kolory we wszystkich oknach. Zrezygnujcie z czerwieni, pomarańczy, żółcieni i całej reszty  intensywnych barw. Po pierwsze bardzo niekorzystnie wpływają na wystrój wnętrza, a po drugie przebywając w pokoju do którego promienie słoneczne wpadają przez czerwoną roletę bardzo szybko rozboli nas głowa. W dodatku intensywne barwy odbarwiają się i płowieją. Dziś na rynku dostępne są rolety black out. Mają one specjalny laminat, który nie przepuszcza promieni słonecznych. Zachęcam więc do kupna rolet jako elementu ochronnego, nie dekoracyjnego.





2. Żaluzje aluminiowe
Uwielbiam żaluzje! W zimie, kiedy słońca jest jak na lekarstwo, ustawiam kąt żaluzji w taki sposób, by część wypukła listków odbijała światło w kierunku mieszkania. Latem kiedy zdarzy się upalny dzień, odwracam wypukłości na zewnątrz co sprawia, że promienie słoneczne są odbijane i w mieszkaniu panuje przyjemny klimat.






3. Żaluzje drewniane
Może nie mają takich właściwości jak aluminiowe, ale również świetnie, możemy pobawić się kątem padania promieni słonecznych i stworzyć przyjemną atmosferę we wnętrzu.
Grubości listków w żaluzjach drewnianych są różne, dlatego do dużych okien warto zastosować te szersze. Występują w standardowych odcieniach, jakie stosujemy w meblach czy podłogach, dlatego łatwo dobrać pasujący kolor.






4. Plisy
Pojawiły się na rynku dość niedawno, ale myślę, że są jednym z bardziej genialnych pomysłów, na osłonę okna. Największą zaletą jest możliwość zasłonięcia okna od dołu. Możemy tak ustawić plisę na oknie, jak wymaga tego sytuacja. Inną zaletą jest opcja zdjęcia z okna i dokładnego wyprania. Materiały są tak różne, że wpasują się do stylizacji każdego wnętrza. Niektóre posiadają masę perłową, od zewnętrznej strony, która nie przepuszcza promieni słonecznych. Osobiście nie widzę minusów. A najważniejsze że plisy nadają się do okien niestandardowych.








5. Rolety DUO
Impresja, zebra, dzień/noc - to tylko niektóre nazwy jakie słyszałam. Subiektywnie powiem "słabe".
Oczywiście jest to oryginalny i nieszablonowy pomysł na dekorację okna, ale bardzo agresywny i niekorzystnie wpływający na większość wnętrz. Najgorsze, kiedy posiadacze kilku okien obok siebie, decydują się na montaż rolet duo, na każdym z nich. Podziwiam ich, jak można spędzać w takim pokoju kilka godzin i nie dostać nystagmusu.
Jeśli już zdecydujecie się na taki zakup, wybierzcie pokój, w którym jest jedno okno, a cała aranżacja spokojna i jednolita, bez wzorzystych tapet, pasów z farby czy tynków dekoracyjnych.






6. Wertikale
Pionowe pasy stosowane najczęściej w biurach, gabinetach i innych publicznych wnętrzach. Do wnętrz mieszkalnych nie polecam. 







7. Rolety bambusowe
Listewki z bambusa występujące w różnych grubościach, od cienkich słomek do grubszych patyków.
Kolorystyka, podobnie jak w przypadku żaluzji drewnianych, jest bardzo bogata.




8. Rolety rzymskie
To specyficznie zawijany kawałek materiału, czepiany natynkowo lub bezpośrednio do karnisza. Rolety rzymskie możemy uszyć praktycznie z każdej tkaniny. Jeśli zdecydujemy się na ten rodzaj dekoracji okiennej, nie musimy rezygnować z pozostałych. Roleta rzymska świetnie łączy się z zasłonami czy woalowymi firanami, zawieszonymi po bokach.




9. Firany
Jak dla mnie, pierwszy ze sposobów dekorowania okna. Dziś mamy tak ogromny wybór, pięknych, szlachetnych tkanin, że powinniśmy odstawić kwieciste żakardy. Jak na razie udało mi się wyleczyć z nich moją mamę i babcię, ale nie zrezygnuję z uzdrawiania reszty społeczeństwa. A wśród moich klientów, rozpowszechniam przekonanie, że lepszy najtańszy woal niż najdroższa "siatka w kwiatka"






10. Zasłony
Tak jak żaluzje, kocham również proste zasłony. Nadają elegancji i szyku każdemu wnętrzu. Cudownie ocieplają klimat zarówno w domach jak i biurach.






11. Zasłony panelowe
Ciekawy i nowoczesny sposób na zapełnienie pustej wnęki okiennej. Obecnie mogą być uszyte z wielu materiałów, podobnie jak rolety rzymskie. Panele montuje się w specjalnych szynach. Szyny są dwie - jedna przytwierdzona do podłogi, druga do sufitu. Choć zdarzają się bez prowadnicy dolnej. Działają podobnie jak drzwi przesuwne w szafie czyli na zasadzie mijania.









12. Shuttersy
Drewniane okiennice wewnętrzne z ruchomymi lamelami. Nadają wnętrzom przytulności, a zarazem charakteru. Najczęściej spotykane we wnętrzach nowojorskich apartamentów, ale coraz częściej  w polskich domach. Niestety bardzo drogie.






13. Makarony/Spaghetti
 Alternatywa dla firan i zasłon. Masa sznurków w bogatej gamie kolorystycznej.



14. Moskitiery
Na koniec pamiętajcie o moskitierach, chyba że mieszkacie na 20 piętrze i żaden robal tam nie dolatuje